Witaj przybyszu! Trafiłeś na internetowy dziennik grupy pasjonatów języka polskiego którzy postanowili stworzyć to miejsce, aby dzielić się swoją wiedzą i wspólnie ją pogłębiać. No dobra, żartowałem. Blog ten powstał w ramach zajęć ze stylistyki będącej jednym z wielu zajęć w kolegium nauczycielskim we Wrocławiu, do którego uczęszczamy. Znajdziecie tu wszelkie informacje na temat stylistyki mówionego języka polskiego dawniej i dziś. Pod warunkiem, że wcześniej nam samym uda się cokolwiek znaleźć na ten temat. Jeśli tak się nie stanie nie martwcie się, zawsze możecie liczyć na komiks. Jak mawia nasz grupowy kolega, „albo my ich albo oni nas” więc życzcie nam szczęścia i powodzenia. Będzie potrzebne. A teraz zechcijcie rzucić okiem na skład naszej drużyny, czyli takich trzech jak nas dwóch to nie ma ani jednego.

Paulina zwana Makrelą. Skąd ta ksywka? To wie chyba tylko ona, a nawet jak ktoś inny wiedział to zapomniał.Drobna i niepozorna, z fryzjerskimi nożyczkami zawstydziłaby samego Edwarda Nożycorękiego. Lubi straszyć innych ścięciem włosów. Prawdopodobnie widzi w tym nową metodę wychowawczą dla żeńskich klas w szkołach w których będzie uczyć. Na uczelni humanistycznej odkryła powołanie do nauk ścisłych. Obecnie zawzięcie zajmuje się liczeniem, niestety jak na razie ogranicza się do podliczania kalorii. Tylko po co skoro mieści się w maleńkiej puszce?


Krzysiek alias Brudny Harry zwany również Lassiterem. Dla wtajemniczonych – Pan Krzyś. Dąży do mistrzostwa we władaniu pałkami. Dwoma jednocześnie. Zapalony perkusista, okazyjnie klawiszowiec chcący poczuć czarną muzykę. Odpowiedzialny za wszystkie rysunki które znajdą się na tym blogu. ( już wiecie kogo ścigać jeśli jego rysunki obrażą czyjąś religię:P). Z pewnych źródeł wiadomo, że codziennie przed śniadaniem zastanawia się czy ma dziś szczęście. Na pytanie czemu chce uczyć odpowiedział „Czym tuczyć?” Jak widać Pan Krzyś nie narysował do tej pory siebie, ale zarzeka się, że już wkrótce to zmieni.

I na zakończenie tej przydługiej powitalne notki ( oby wszystkie kolejne były tak długie ) odpowiedź na jedno pytanie które zapewne sobie zadajecie. Być może głowicie się nad tym dlaczego blog poświęcony stylistyce nazwaliśmy Termopilami. Odpowiedź na to pytanie jest jedna i nigdy nie będzie innej. A brzmi ona - BO TAK: )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz